Sierpień-cierpień

Ćwiczę się w pisaniu tekstów. Czy można powiedzieć, że słowo pisane i język polski może być pasją? Może nie tyle w sensie gramatycznym ile czytanie, rozmowa z ludźmi którzy mówią pięknie, słuchanie pięknych podcastów, nowomowa, anegdotki, historyjki.

Kiedyś posądzono mnie o to, że jestem człowiekiem bez pasji- w końcu czytanie książek i pisanie to nie jest pasja. Pasją jest snowboard, pasją są góry, pasją jest triathlon, sporty ekstremalne. Może czas dać sobie pozwolenie na to, żeby w społeczeństwie umysłowe rozrywki też były uznawane za pasję? Jest coś w tym, prawda?

Dla mnie praca ze słowem to fantastyczna sprawa, trochę odskocznia od codzienności. Mój zawód jest zupełnie inny, ale umiejętności sprawnego mówienia, pisanie, giętkiego umysłu i języka bardzo się przydają. To wszystko się ze sobą łączy. Apeluję głęboko o docenienie pasji literackiej!

Opublikowane przez Magda W.

W tym roku skończę 30 lat, mieszkam w dużym mieście, mam pracę i jakoś daję radę. Tak pewnie mogłaby się opisać duża część z nas. Nie odpowiada mi Instagram, wyścigi o like i hasłowe hashtagi (mimo, że jestem dobra w tworzeniu hashtagów:)). Chciałabym tu pisać głównie dla siebie, uchwycić momenty i ludzi, poprawić swoje pisanie w języku ojczystym. Jeśli będziecie chcieli poczytać to super- masa przemyśleń, mnóstwo historii, dużo życia.

3 myśli w temacie “Sierpień-cierpień

  1. Zapewne większość docenia umiejętność pisania i krasomówstwa. Mamy przeróżne pasje i wszystkie piękne, jeśli nas wkręcają i nie szkodzą zdrowiu. Ja jestem zafiksowana na pisanie listów dla moich dzieci. Chcę aby dostały je kiedy odejdę

    Polubienie

  2. „Ćwiczę się w pisaniu tekstów. Czy można powiedzieć, że słowo pisane i język polski może być pasją? Może nie tyle w sensie gramatycznym ile czytanie, rozmowa z ludźmi którzy mówią pięknie, słuchanie pięknych podcastów, nowomowa, anegdotki, historyjki.”

    Jeśli ćwiczy się Pani w pisaniu tekstów, to warto zacząć od języka pisanego, a najlepiej od czytania klasyki i zwracania uwagi na to, jak autorzy posługują się interpunkcją. Interpunkcja w języku pisanym oddaje rytm mowy, emocje, nastroje itp. Cała trudność polega na tym, że jej zasady nie do końca są ścisłe i ostateczna decyzja należy do piszącego. Maria Dąbrowska w swoim Dzienniku ubolewała nad tym, ze jej interpunkcję poprawiały Żydówki z PIW-u. Trzeba czytać klasykę i zwracać uwagę na interpunkcję: w którym momencie autor zastosował przecinek, myślnik, średnik, dwukropek itp. Odbiera to wprawdzie pełnię przyjemności z lektury, ale nauka zawsze wymaga poświęceń, choć akurat w tym przypadku, nie aż tak wielkich.

    Ja uczyłem się interpunkcji na „Lalce” Prusa, ale może to być każdy inny pisarz, byle należał do klasyki. Klasyka to podstawa. Później możemy sięgać do współczesnych pisarzy i całego tego internetowego badziewia, żeby przekonać się o tym, jak szybko przekształcamy się w troglodytów.

    A tak na początek, to gratuluję tej zbitki słownej: sierpień-cierpień.

    Polubienie

  3. Książki i filmy są najcudowniejszym z alternatywnych światów 😉 a pisać zawsze warto, przede wszystkim dla siebie. Ja zaczynałam bloga, a potem go kasowałam i gak kilka razy. Za każdym razem wydawało mi się, że to beznadziejnie nudna kupa wywodów o niczym. Teraz po kilku latach piszę głównie dla siebie i mam z tego naprawdę ogromną radochę 😉 A że nic nie muszę, a wszystko mogę to mój blog zamienił się wnintelwktualną siłownię, zamiast być narzędziem tortur. Trzymam kciuki za wytrwałość i będę wpadała, pobuszować w Twoich postach.

    Polubienie

Dodaj komentarz

Design a site like this with WordPress.com
Rozpocznij